Troska o własny wygląd i dobrą kondycję fizyczną związana jest nierozerwalnie z wykonywaniem różnego rodzaju ćwiczeń. Niestety bardzo często podczas treningu dopada nas nagły ból… Niekiedy przybiera on formę nazwijmy to przystępną i pozwala na kontynuowanie ćwiczeń, a niekiedy wyklucza nas z aktywności powodując poważne kontuzje. Skąd się bierze i jak sobie z nim radzić? Dowiedz się czytając poniższy artykuł.
Rodzaje dolegliwości
W zależności od rodzaju wykonywanych ćwiczeń wyróżniamy różne dolegliwości. Najczęściej jednak są to bóle głowy, pachwiny, pleców, czy kostki podczas biegania. Niezależnie od tego, który z nich dopadnie nasze ciało nie możemy go ignorować, gdyż mogłoby to prowadzić do poważniejszych konsekwencji.
Bardzo często ból dotykający nas podczas treningu związany jest z nieprawidłowym wykonywaniem przez nas ćwiczeń. Najlepszym przykładem, którego pewnie doświadczyła niejedna osoba jest ból pleców i szyi podczas wykonywania brzuszków. Jest to przypadłość bezpośrednio związana z błędną techniką wykonywania ćwiczenia. Podobnie jest z pozostałymi ćwiczeniami, których technika okazuje się dla nas nie do końca poznana.
Pamiętajmy również, że niebezpiecznym objawem pojawiających się po ćwiczeniach jest czucie nieustannego przemęczenia. Zazwyczaj jest to sygnał alarmowy, który ostrzega nas przed przetrenowaniem się.
Jak radzić sobie z bólem?
Nigdy nie należy bagatelizować odczucia silnego bólu pojawiającego się podczas ćwiczeń. Pamiętajmy, że dolegliwość ta nie bierze się z niczego i ma swoją bezpośrednią przyczynę, czy to w błędnej technice ćwiczeń, czy przeforsowaniu własnych sił. Na szczęście istnieje kilka sposobów, które przyniosą ulgę w ciężkich chwilach.
Najprostszym z nich jest czas na regenerację. Czasami bywa tak, że nasz organizm jest przeciążony i zwyczajnie nie daje sobie rady z narzucanym mu tempem życia i ćwiczeniami. W takim przypadku pozwólmy mu na chwilę odpoczynku, która pomoże mu dojść do siebie. Jeżeli jednak jesteśmy zdecydowanie przeciwni zaprzestaniu codziennych treningów możemy zdecydować się po prostu na zmniejszenie intensywności ćwiczeń.
Istnieje również wiele domowych sposobów, które pomogą nam uporać się z dokuczliwymi kontuzjami. Zbawienne skutki miewa gorąca kąpiel na 10 minut przed snem, która rozgrzeje nasze ciało i rozluźni mięśnie. W przypadku delikatnych opuchlizn obolałych miejsc zaleca się robienie zimnych okładów z lodu, bądź smarowanie je specjalnymi maściami. Nie zapominajmy jednak o tym, że najlepszą metodą na obolałą część ciała jest po prostu nieforsowanie jej!
Każdy z nas decydując się na rozpoczęcie ćwiczeń powinien przede wszystkim mierzyć swoje siły na zamiary. Nie wymagajmy od siebie zrobienia stu pompek, skoro ostatni trening zaliczyliśmy pół roku tego. Bądźmy rozsądni i uważni, a wszelkie kontuzje powinny omijać nas szerokim łukiem.