Herbata jest magicznym napojem: pijemy ją od tysięcy lat, a wciąż nie znamy wszystkich jej sekretów. Niektóre jej gatunki to naturalne suplementy diety, które mogą nam pomóc w utrzymaniu zgrabnej sylwetki.
Zielona herbata – eliksir młodości
Napar z zielonej herbaty jest popularny głównie ze względów zdrowotnych: pomaga w walce z licznymi rodzajami nowotworów, obniża poziom cholesterolu i trójglicerydów. Tym samym pomoże nam zapobiegać takim chorobom jak miażdżyca tętnic, powstawanie zakrzepów czy nawet zawały serca! Te wszystkie właściwości zielonej herbaty wynikają z dużej zawartości związków polifenolowych. Jednak eliksir młodości jest obowiązkową pozycją w diecie nie tylko dbających o zdrowie, ale i o urodę.
Napar z zielonej herbaty wpływa bowiem zbawiennie także na naszą figurę – jeśli będziemy regularnie go spożywać, zapobiegniemy odkładaniu się tkanki tłuszczowej. Polifenole spowalniają pracę enzymów odpowiedzialnych za rozkładanie węglowodanów i tłuszczów, więc są one w mniejszym stopniu przyswajane przez organizm! W ten sposób zielona herbata przyspiesza przemianę materii i zmniejsza apetyt, dzięki czemu jest świetnym uzupełnieniem diety odchudzającej.
Czerwona herbata – pogromca tłuszczu
Kolejnym naparem, który pomoże nam w pozbyciu się zbędnych kilogramów, jest czerwona herbata. W twej odmianie procesy fermentacyjne zachodzą krócej niż w czarnej, dzięki czemu zawiera ona większą ilość enzymów i polifenoli. Dzięki temu czerwona herbata lepiej niż jakikolwiek inny gatunek reguluje wydzielanie żółci, ułatwia trawienie i przyspiesza przemianę tłuszczu w energię.
Jeśli oprzemy naszą dietę o odmiany pu-erh lub oolong, możemy być pewni, że przyspieszą nasz metabolizm tłuszczów. Czerwona herbata stymuluje wytwarzanie soków trawiennych, a tym samym poprawia się praca jelit. Dlatego picie naparu jest zalecane zwłaszcza po tłustych, ciężkostrawnych posiłkach. Dodatkowo regularne spożywanie czerwonej herbaty zapobiegnie efektowi jo-jo, czyli wahaniom wagi po zakończeniu odchudzania.