Fakty i mity na temat aborcji

, Tagi , , , , , ,

Ostatnimi czasy temat aborcji w Polsce jest szeroko poruszany. Można powiedzieć, że co osoba, to inna opinia na ten temat. Nie zależnie od opinii różnych ludzi, zabieg aborcji obrośnięty jest wieloma mitami, które, jak potwierdzają lekarze ginekolodzy oraz wielu innych specjalistów, nie mają wiele wspólnego z prawdą. Mimo tego ogólny problem moralny czy aborcja jest słuszna, czy nie pozostaje.

Mit: aborcja to bardzo krwawy i niebezpieczny zabieg

Aborcja jest naturalnie związana z krwią. Jednak mitem jest twierdzenie, że zabieg taki wiąże się z usuwaniem już ukształtowanego płodu i przypomina masakrę. W wyniku współcześnie wykonywanego zabiegu legalnej aborcji nie ma mowy o rozczłonkowanych płodach, które pokazują przeciwnicy aborcji na swych plakatach. W większości krajów, gdzie aborcja jest dozwolona zabieg ten wykonywany jest do maksymalnie 12 tygodnia ciąży. Najczęściej jednak kobiety z oczywistych względów decydują się na zabieg jak najprędzej. Statystycznie, jak podkreślają lekarze, aborcji dokonuje się najczęściej w 8 tygodniu ciąży. Zarodek jest wówczas wielkości około 13 mm. Co więcej aborcji dokonuje się również wcześniej. W większości przypadków kobieta już w 4 tygodniu ciąży może podejrzewać i w łatwy sposób sprawdzić, czy jest w ciąży. Zarodek ma wówczas tylko kilka milimetrów. Aborcja nie jest wówczas bardziej krwawa niż zwykła miesiączka. Kobieta nie jest również wyłączona z życia codziennego. Fizycznie nie jest bardziej obciążona niż przy zwykłej miesiączce. Nie ma mowy również o makabrycznym widoku oderwanej głowy, rozczłonkowanych kończyn. Do aborcji nie stosuje się również przerażających narzędzi i nie wiąże się ona z ogromnym bólem, najczęściej ból wywołują jedynie skurcze macicy wywołane przez tabletki, lecz nie jest on poważniejszy niż przy zwykłym okresie. Kobiety dokonujące aborcji do 12 tygodnia ciąży nie potrzebują w większości przypadków pobytu w szpitalu. Inną kwestią są oczywiście zabiegi wykonywane w podziemiu aborcyjnym.

Mit: zwolennicy aborcji nienawidzą dzieci – chcą zmusić kobiety do ich nierodzenia

Jest to jeden z największych mitów dotyczących aborcji. Tak samo zmuszanie kobiet do rodzenia, jak i nie rodzenia dzieci jest złe i niekorzystne dla kobiet. Zwolennicy aborcji walczą o prawo wyboru. Jeśli kobieta nawet w wyniku przestępstwa lub wiedząc iż jej dziecko jest chore i umrze po kilku godzinach, będzie w dalszym ciągu chciała je urodzić, lekarze powinni zrobić wszystko by jej to umożliwić oraz pomóc przetrwać jej i dziecku najtrudniejsze chwile w jak najlepszych warunkach. Natomiast jeśli kobieta nie chce być matką, ponieważ wiąże się to z ogromną traumą, powinna również mieć alternatywę i wiedzieć, że nie jest ze swoim problemem sama. Wiele kobiet znajdujących się nawet w bardzo trudnej sytuacji mimo wszystko decyduje się na donoszenie ciąży. Większość kobiet w krajach, gdzie aborcja jest nielegalna, a mimo tego nie chcą mieć dziecka, szuka metod na jej dokonanie. Kończy się to często uszkodzeniem zdrowia, a nawet śmiercią kobiety. Przeciwnicy legalnej aborcji są wówczas odpowiedzialni nie tylko za śmierć dziecka, ale i kobiety.

Mit: osoby, które są przeciwne aborcji chcą legalizacji całkowitego zakazu aborcji.

W Polsce istnieje wielu przeciwników aborcji, będących jednocześnie politykami, którzy mimo osobistych poglądów na temat aborcji nie chcą zaostrzenia prawa do jej dokonywania w trzech przypadkach: w wyniku czynu zabronionego, choroby płodu i zagrożenia życia matki. Wiedzą, że zaostrzenie prawa będzie prowadziło do zwiększania zgonów wśród kobiet, zarówno z powodów zdrowotnych, jak i w wyniku podjętych prób samobójczych przez zrozpaczone kobiety. Zwolenniczką prawa dopuszczającego aborcję w trzech przypadkach była między innymi prezydentowa Maria Kaczyńska, a jej mąż zapowiadał, że prawo nie zostanie zmienione. Najprawdopodobniej obydwoje prywatnie nie byli zwolennikami aborcji.

Mit: podziemie aborcyjne rozwiązuje problem aborcji.

Ludzie lubią myśleć, że jeśli o czymś nie wiedzą oficjalnie to tego nie ma. Wydaje się wówczas, że problem jest rozwiązany, a sumienie czyste. Niektórzy uważają, że jeśli kobieta rzeczywiście musi usunąć ciążę, to ma do dyspozycji podziemie aborcyjne. Dzięki organizacjom walczącym o zdrowie i życie kobiet rzeczywiście na czarnym rynku możliwie jest zdobycie niezbędnych lekarstw. Często również ich rozprowadzaniem zajmują się lekarze. Jednak po zaostrzeniu przepisów będą znacznie bardziej ostrożniejsi ze względu na grożącą karę więzienia. W przypadku wspomnianych organizacji, tabletki są sprowadzane zza granicy. Mimo dokonanej opłaty nie ma gwarancji, że dotrą do osoby, która je zamówiła, i nie zostaną zatrzymane do kontroli celnej. A w tym wypadku jak wiadomo liczy się czas. Czas dotarcia paczki do adresata to niejednokrotnie nawet kilka tygodni. Tabletki można zdobyć również w internecie, ale tu roi się od oszustów, którzy sprzedają zamiast pigułek takie lekarstwa jak witamina C, paracetamol, lub wręcz przesyłają truciznę. Nie wspominając już o tym, że aborcja w podziemiu jest droga, koszty wynoszą od 400 złotych w górę i nie każdej kobiety stać na ich poniesienie. Jeśli zdecyduje się na aborcję za granicą, gdzie jest legalna, koszty wzrastają do kilku tysięcy złotych. Mimo wszystko bez legalnej aborcji sytuacja ta będzie się zaostrzać.

Poprzedni

Naturalne zapobieganie siwieniu włosów

Prawa pacjentów

Następny

Dodaj komentarz