Mity na temat dziecięcego atopowego zapalenia skóry

Tagi , , , , ,

Atopowe zapalenie skóry u dzieci to coraz częstsza przypadłość. Jest to utrapienie nie tylko dla samych maluchów, ale również dla rodziców. Niekiedy atopowego zapalenia skóry dotyczą mity, które powodują jeszcze większe niezrozumienie tej choroby i zwiększają cierpienie dziecka.

Dziecka z atopowym zapaleniem skóry nie można kąpać w wodzie

Takie opinie przekazują sobie rodzice dzieci z tym schorzeniem. Dla większości logicznie myślących ludzi takie stwierdzenie wydaje się po prostu idiotyczne, ale niedoświadczeni rodzice zastanawiają się, czy to prawda. Oczywiście dziecko z chorą skórą musi zachowywać taką samą higienę jak każe inne i trzeba je kąpać regularnie. Jednak kąpiele te powinny odbywać się w inny sposób, niż tradycyjnie. Ustalono, że dzieci chorujące na atopowe zapalenie skóry nie powinny kąpać się długo w gorącej wodzie. Kąpiel powinna być maksymalnie krótka, zajmować nie więcej niż siedem minut. Do mycia należy stosować specjalne płyny do kąpieli rekomendowane do skóry z problemami. Muszą być to kosmetyki nie uczulające, łagodne, najlepiej pochodzenia naturalnego, lecz tu również powinno się zachować ostrożność, ponieważ nawet środki naturalne mogą uczulać. Kąpiel zależy od stanu skóry dziecka, jeśli zmiany skórne są bardzo poważne zamiast kąpieli stosuje się specjalne okłady. W przypadku małych zmian wskazana jest normalna kąpiel. Oprócz tego, jeśli dziecko cierpi na dodatkowe schorzenia, na przykład alergie, po przyjściu do domu z dworu w sezonie pylenia powinno zostać przez rodziców spłukane pod letnim prysznicem, aby usunąć alergen.

Dzieci z atopowym zapaleniem skóry nie powinny się ruszać

Rodzice zmartwieni stanem skóry swoich pociech często hamują je przed wykonywaniem typowych dla nich czynności. Nie pozwalają im biegać i bawić się z innymi dziećmi. Rzeczywiście ruch powoduje, że skóra poci się, a gdy jest rozgrzana dolegliwości mocno się nasilają, dziecko odczuwa swędzenie i dyskomfort. Dlatego powiedzenie „nie biegaj bo się spocisz” dotyczy tego dziecka w sposób szczególny. Jednak nie można hamować dziecka przed tym, ponieważ jest to konieczne dla niego dla zachowania zdrowia i prawidłowej wagi ciała. W przeciwnym razie dziecko będzie otyłe i mało sprawne fizycznie. Do problemów skórnych dojdą kolejne schorzenia. Ponadto nadwaga zaostrza przebieg choroby. Nie wolno do tego dopuścić. Należy zachęcać dziecko do takiej aktywności fizycznej, która nie powoduje nadmiernego pocenia się. Może to być na przykład pływanie w naturalnych akwenach, lub wodzie ozonowanej. Mniej pożyteczna jest dla chorego dziecka woda chlorowana. Powinno ono również nosić odpowiednie dobrane, przepuszczające powietrze ubrania w czasie ruchu.

Atopowe zapalenie skóry to wyłącznie problem skórny

Rodzice i niektórzy lekarze są przekonani, że za atopowe zaplenie skóry dotyczy tylko jej. Stąd stosowanie setek maści, balsamów, które jednak w niczym nie pomagają. Wszystko dlatego, że atopowe zapalenie skóry to przede wszystkim wady w systemie immunologicznym, który z kolei dotyczy bardzo wielu elementów. Na odporność wpływ ma środowisko w jakim dziecko żyje, to, co je, oraz poziom codziennego stresu. Okazuje się, że dzieci nadmiernie zestresowane mają znacznie bardziej zaawansowane zmiany chorobowe, niż dzieci żyjące w spokoju. Stres zaostrza chorobę poprzez wydzielanie się hormonów. Istotnym elementem wpływającym na stan skóry jest dieta. Jedzenie żywności wysokoprzetworzonej, z ogromnym dodatkiem cukru, soli i konserwantów bardzo źle wpływa na skórę. Wskazana jest wyłącznie zdrowa i pełnowartościowa dieta złożona z nieprzetworzonych pokarmów.

Dzieci z atopowym zapaleniem skóry trzeba izolować

To niestety częsty i bardzo krzywdzący dla tych dzieci zarzut. Inne dzieci w szkole oraz ich rodzice widząc dziecko z widocznymi zmianami często wysnuwają przypuszczenie, iż może to być zaraźliwe i groźne dla ich dzieci. Tymczasem nie jest to w żaden sposób zaraźliwe i nie zagraża nikomu z otoczenia dziecka. Ponadto panuje błędne przekonanie, że choroba ta bierze się z powodu niedopatrzenia zasad higieny. Jest odwrotnie – nadmierna czystość i sterylność zaostrzają przebieg choroby.

Z chorym dzieckiem nie trzeba iść do lekarza, bo choroba sama minie

Mimo iż dziecięce atopowe zmiany skórne często znikają po piątym roku życia, a na chorobę nie ma jednego skutecznego lekarstwa, to wizyta u lekarza jest konieczna. Rodzice, którzy unikają leczenia dziecka ze względu ze strach na koszty skazują je na cierpienie. Nie jest prawdą, że małemu dziecku jest wszystko jedno jak wygląda. Zmiany skórne powodują jego dyskomfort, czego rodzice mogą nie łączyć z chorobą. Na przykład leżenie na takich materiałach jak wełna powoduje zaostrzenie choroby. Również lanolina, produkt pochodzący od owiec, który dodaje się do większości kosmetyków nawilżających jest w stanie spowodować zaostrzenie objawów. Nieumiejętna opieka przynosi więcej szkody niż pożytku. Dlatego wizyta u lekarza, który podpowie jak pomóc choremu dziecku znacząco podniesie komfort jego oraz jego rodziców.

Poprzedni

Trendy fitness na 2017 rok

Trening dla osób z nadwagą – porady dla początkujących

Następny

Dodaj komentarz