Próchnica to powszechny problem. Niekiedy zęby są tak zniszczone, że trzeba je wyrwać, na ogół jednak lepiej je ratować. Oczyszczony z chorej tkanki ząb wypełnia się plombą. W Polsce ciągle największą popularnością cieszą się plomby amalgamatowe. Niestety okazuje się, że są one groźne dla zdrowia.
Czym są wypełnienia amalgamatowe?
Amalgamat to mieszanka kilku metali, dobrana w różnych proporcjach. Najczęściej największą część plomby stanowi rtęć, reszta to domieszki miedzi, srebra, cyny czy kadmu. Wypełnienia takie są cenione ze względu na swoją wytrzymałość – pacjenci mogą z nimi przeżyć nawet całe życie. Ponadto łatwo amalgamatem, który w chwili zakładania na ząb zanim stwardnieje jest w postaci plastycznej masy, dzięki czemu doskonale dopasowuje się do ubytku i zmniejsza ryzyko odnowienia się infekcji pod plombą. Wypełnienie to posiada również wady. Jest po prostu mało estetyczne, i posiada kilka innych niedogodności, na przykład bardzo dobre przewodzenie temperatury. Jednak największą wadą i największym zagrożeniem amalgamatów jest zawarta w nich rtęć.
Czym grożą amalgamaty z rtęcią?
Rtęć jest pierwiastkiem, który zaraz po pierwiastkach radioaktywnych plasuje się na liście groźnych dla człowieka materiałów w skorupie ziemskiej. Sam metal charakteryzuje się dużą ciężkością i w kontakcie ze skórą nie powoduje większego zagrożenia. Jednak bardzo toksyczne są opary rtęci. Wypełnienia amalgamatowe to trucizna stale sącząca się z ust do całego organizmu ze względu na to, że plomby stale wydzielają niewidoczny gołym okiem toksyczny gaz. W ten sposób rtęć przedostaje się do ciała. Szacuje się, że organizm jest w stanie tolerować około 6 mikrogramów rtęci na jeden litr krwi. Natomiast same plomby powodują wnikanie do organizmu liczbę czterokrotnie wyższą. Należy również wziąć pod uwagę, że nasze środowisko także jest skażone rtęcią, najczęściej pochodzi ona z pożywienia, zjadania ryb i owoców morza, takich jak tuńczyk czy inne morskie ryby. Dlatego osoby posiadające wypełnienia amalgamatowe są wielokrotnie bardziej narażone na negatywne skutki oddziaływania rtęci. Odporność takiej osoby jest znacznie niższa. Pojawiają się problemy takie jak przewlekłe zmęczenie, depresja, zaostrzają się schorzenia psychiczne. Rtęć może spowodować zatrucie, w wyniku którego pojawiają się stany psychozy, osoby zatrute cierpią na omamy słuchowe, nadwrażliwość. Rtęć jest bardzo niebezpieczna dla rozwijającego się płodu. Długotrwała emisja trującego gazu powoduje w późniejszych latach życia większe ryzyko zachorowalności na choroby układu nerwowego takie jak Alzheimer, Parkinson, czy demencja starcza. Po śmierci zęby również nie przestają być zagrożeniem. Rtęć przedostaje się do ziemi i powietrza podczas procesu kremacji.
Usuwanie amalgamatów
Rozwiązaniem wydaje się usunięcie plomb, jednak sprawa nie jest prosta. Pod wpływem temperatury wytwarzanej przez wiertło w czasie usuwania plomb trujące, toksyczne substancje ze zdwojoną siłą zaczynają się uwalniać. Niezabezpieczone usuwanie plomb amalgamatowych spowoduje zatrucie rtęcią zarówno pacjenta jak i lekarza dentystę. Zatrucie takie może być nawet śmiertelne. Plomby muszą być usuwane w specjalnych warunkach, gdzie będą chłodzone, a pacjent i dentysta będą zabezpieczeni specjalnymi maskami, by nie wdychać oparów. Niestety w Polsce mimo iż często stosuje się amalgamaty na palcach jednej ręki możemy policzyć miejsca, gdzie są usuwane za pomocą specjalnej, bezpiecznej procedury. Wielu dentystów nie ma nawet pojęcia, że jest to tak groźne dla zdrowia! Tymczasem za granicą odchodzi się już od stosowania amalgamatów na rzecz innych, zdrowych wypełnień zęba, a także istnieją kliniki specjalizujące się w usuwaniu zębów.
Powiedz nie amalgamatom
Najważniejsza jest świadomość, jeśli wybieramy się do dentysty powinniśmy dopytać z czego będzie wykonana plomba. Możemy wybrać inne wypełnienie. Szczególnie ważne jest to w przypadku dzieci, których układ nerwowy nie jest w pełni rozwinięty i skutki działania rtęci są bardziej dotkliwe. Usunięcie amalgamatów wykonujmy tylko i wyłącznie w miejscach do tego przygotowanych. Po usunięciu amalgamatów niemal natychmiast obserwowana jest poprawa samopoczucia i zdrowia. Aby jeszcze wzmocnić ten efekt, warto przeprowadzić kurację naturalną, która wspomaga usuwanie rtęci z organizmu. Wskazane jest zastosowanie na przykład kolendry oraz chlorelli, które działając wspólnie, wspomagają usuwanie rtęci z organizmu wraz z moczem. Innymi metodami na pozbycie się rtęci z organizmu jest jedzenie czosnku, spożywanie ziół, które zawierają krzem, czyli skrzypu polnego, pokrzywy i innych. Warto zażywać probiotyki, jednak nie te ze sklepu czyli kefir lub maślanka, ale naturalne takie jak kombucha lub inne samodzielnie wyhodowane bakterie probiotyczne. Ważne, by pamiętać, aby detoks przeprowadzić dopiero po usunięciu amalgamatów. Jeśli zrobimy to kiedy jeszcze je mamy, to możemy spowodować zatrucie gdyż rtęć, którą organizm zachomikował zostanie naruszona. Pilnej chelatacji potrzebują osoby, które usuwały amalgamaty bez dodatkowych środków bezpieczeństwa.