Alkohol jest częścią kultury i nikogo nie dziwi jego obecność na stole przy niemal każdej okazji. Dzieje się tak mimo powszechnej wiedzy o jego szkodliwości. Bywa i tak, że ludzie nie są świadomi tego jak bardzo szkodzą sobie mieszając różnego rodzaju trunki z innymi substancjami. Już sam alkohol w większych ilościach potrafi doprowadzić do wielu problemów, a w połączeniu z innymi substancjami doprowadza do ciężkich uszczerbków na zdrowiu lub nawet śmierci, a na pewno do nieprzyjemnych dolegliwości. Oto kilka substancji, jakie należy omijać szerokim łukiem będąc po alkoholu.
- Leki bez recepty. Bez recepty oznacza dla większości ludzi łatwą dostępność. W dodatku niektóre środki są często reklamowane w telewizji jako najskuteczniejsze. Wszystko to sprawia wrażenie, że są całkiem bezpieczne. Nigdzie nie pojawia się ostrzeżenie przed tym, że nie wolno tych środków łączyć z alkoholem. Niestety prowadzi to często do wypadków. Najgroźniejszy jest paracetamol dodawany najczęściej do środków zwalczających grypę, przeziębienie. Paracetamol w połączeniu z alkoholem tworzy substancję metabolit uszadzającą komórki wątroby, co kończy się niejednokrotnie śmiercią. Innym lekiem powszechnie stosowanym, a czasem nadużwanym jest ibuprofen znany ze swoich właściowści uśnieżających ból. Jego wysokie stężenie w organizmie powoduje kiepską krzepliwość krwi a nawet krwanienia z układu pokarmowego. Wiele innych lekarstw dostępnych bez recepty wyjątkowo źle wpływa na organizm człowieka. Na czas przyjmowania leków, niezależnie czy przepisanych przez lekarza, czy dostępnych bez recepty należy odstawić wszelkie używki, z alkoholem na czele.
- Napoje energetyczne. Popularnym w niektórych kręgach drinkiem jest alkohol zmieszany z napojami energetycznymi, zawierającymi substancje pobudzające. Mieszanka energetyków z alkoholem wpływa negatywnie na wątrobę, uszkadzając ją do tego stopnia, że jej regeneracja bywa bezskuteczna. Ponadto nadmierne picie energetyków z alkoholem przyczynia się do zwiększenia ciśnienia krwi, a co się z tym wiąże z większym ryzykiem wystąpienia zawału serca i udaru mózgu.
- Grzyby. Chociaż grzyby mają wiele zalet i dostarczają witaminy oraz mikroelementy, to niestety są ciężkostrawne. Ponadto wyjątkowo źle idą w parze z alkoholem, choć wcale nie rzadko lądują z nimi na jednym stole. Alkohol powoduje ścinanie się grzybów w żołądku przez co ich strawienie jest jeszcze trudniejszym zadaniem. Powoduje to bóle brzucha, niestrawność, biegunkę, wymioty obciążenie wątroby. Szczególnie groźny jest czernidlak pospolity, jaki zatrzymuje rozkład alkoholu nawet do trzech dni po spożyciu. Doprowadza to zatrucia i w rezultacie śmierci.
- Czerwone mięso. Mięsa i wiele dań podaje się z alkoholem lub doprawia się tym trunkiem. Tymczasem jest to błąd. Mięso czerwone jest dla większości ludzi najważniejszym źródłem żelaza. Natomiast alkohol znacząco upośledza jego wchłanianie. Ponadto alkohol zaostrza apetyt na tłuste przekąski oraz dania, co powoduje zwiększone spożywanie mięsa i niezdrowych, ciężkostrawnych dań.
- Alkohol i warzywa. Alkohol znany jest z tego, że pozbawia organizm wartości odżywczych poprzez blokowanie ich przyswajania, jak również wypłukuje wartości odżywcze. Jedzenie warzyw i zapijanie ich alkoholem nie ma nic wspólnego ze zdrowym trybem życia. Wchłanianie witamin i mikroelementów jest mocno upośledzone, przez co spada odżywczość warzyw. Wiąże się to nie tylko z mocnymi alkoholami jak wódka lub wino, ale nawet z piwem. Wielu ludzi nie uważa piwa za alkohol i ma tendencję do wypijania wielu puszek dziennie.
- Tabletki antykoncepcyjne. Picie alkoholu przy braniu tabletek antykoncepcyjnych trzeba sobie odpuścić – tak słyszało pewnie wiele kobiet. Jednak rzecz nie w tym, że sam alkohol zaburza działanie tabletki. Upojenie alkoholowe często powoduje wymioty, co z kolei zmniejsza skuteczność tabletki, jeśli nie zdążyła się ona jeszcze wchłonąć. Dlatego tuż po połknięciu tabletki lepiej nie pić, ponieważ sam alkohol może upośledzać wchłanianie się, a utrata kontroli powoduje wymioty. Jeśli kobieta lubi okazjonalnie wypić kilka kieliszków powinna zastanowić się nad zmianą tabletek na plastry antykoncepcyjne, jakie w takich wypadkach mają większą skuteczność. Okazuje się również, że alkohol jest szkodliwy w grupie kobiet cierpiących na wysokie ciśnienie. Zarówno tabletki jak i alkohol zwiększają ciśnienie i mogą przyczyniać się do wystąpienia chorób układu krwionośnego. Dlatego przyjmując hormonalną antykoncepcję lepiej nie pić zbyt dużo alkoholu, a jeśli już, to w symbolicznych ilościach.
- Leki antydepresyjne. Co czwarta osoba w Polsce wymaga pomocy psychologa. Wiele z tych osób przyjmuje środki na poprawę nastroju. Łączenie ich z alkoholem nie jest dobrym pomysłem, ponieważ alkohol ma także bardzo duży wpływ na psychikę. Nie do końca wiadomo jak dana osoba zareaguje na taką mieszankę, to w dużej mierze sprawa indywidualna. W niektórych przypadkach spożywanie jednego i drugiego jednocześnie czyni terapię nieskuteczną wpędzając w kolejne uzależnienia. Natomiast przesłanki mówią jasno, że jest to niezdrowe dla organizmu, który jest w ten sposób zatruwany toksycznymi produktami.