Wybierając dla siebie odpowiednią dietę możemy dostać zawrotu głowy, jest ich niemalże tyle, co odchudzających się osób i wybór odpowiedniej okazuje się być niezwykle trudnym zadaniem. Istnieje wiele popularnych i cenionych diet, które jednak z pewnych względów nam nie odpowiadają. Coś jest w nich nie tak, czegoś brakuje lub okazuje się, że są one zbyt bardzo restrykcyjne. Poszukując alternatywy warto zwrócić uwagę na nietypowy sposób żywienia jakim jest dieta garstkowa.
Zasady diety
Dieta ta jest dosyć zabawna, gdyż polega na odmierzeniu ilości produktów przy użyciu własnej dłoni. Wydaje się to być trochę niedorzeczne, ale w rzeczywistości daje świetne rezultaty, bo dłoń to najlepsza „waga”, która ustali ile powinieneś zjeść. Optymalna ilość danego produktu żywieniowego to taka, która zmieści się w Twojej dłoni, jeżeli zamkniesz ją w łódeczkę. Gabaryty damskich i męskich dłoni różnią się od siebie znacząco, dłoń mężczyzny jest większa, więc analogicznie może on zjeść więcej. Dłoń kobiety natomiast wyznacza jej odpowiednio mniejszą porcję zależną od budowy ciała. Tutaj jest jeszcze dodatkowy aspekt, dłonie są proporcjonalne do wielkości ciała. Tak więc potężnie zbudowany mężczyzna ma dłoń większą niż jego mały, chuderlawy kolega – proporcje zdają się więc być niezwykle dokładne.
Ważne proporcje
Dieta garstkowa opiera się na odpowiednio ustalonej ilości konkretnych składników odżywczych, jakie powinniśmy spożyć w ciągu doby. Ilość energii z węglowodanów powinna stanowić od 60 do 70% ogólnie spożytej energii, co w przypadku kobiet wynosi ok. 1000 kcal. Tak więc 1000 kcal to łączna ilość kalorii, jaka w ciągu jednego dnia ma pochodzić ze spożytych węglowodanów. Z czego cukry proste (owoce, słodycze, cukier) nie powinny przekraczać 200 kcal. Dla przykładu można podać, że 200 kcal to równowartość jednej garści czereśni lub plastra arbuza. Widać więc, że owoce, mimo, że zdrowe powinniśmy dozować bardzo skromnie. Reszta węglowodanów, tj. 800 kcal powinna pochodzić ze złożonych węglowodanów: kasz, ryżu (szczególnie brązowego), warzyw, ziemniaków lub chleba.
Pamiętaj o białku
Jeśli chodzi o białka, o dieta garstkowa przewiduje, że powinny one stanowić od 15 do 25% ogólnej, dziennej dawki kalorii. Idąc dalej powyższym przykładem powinny stanowić ok 500 kcal na dobę. Wybierać powinniśmy przede wszystkim chude mięso takie jak wołowinę czy pierś z kurczaka oraz ryby w postaci dorsza czy soli. W kwestii tłuszczów podobnie jak białka powinny one dostarczać 15-25% dziennej ilości kcal, ale najważniejsze jest, żeby wybierać takie tłuszcze, które zawierają najwięcej kwasów omega-3. Do tłuszczów takich zaliczamy tłuste ryby i oleje roślinne. Prosty rachunek pokazuje nam więc, że ilość kalorii z tłuszczów również powinna wynosić 500 a biorąc pod uwagę, że łyżka oliwy ma 100 kcal, to dzienne zapotrzebowanie wyczerpane zostałoby po spożyciu pięciu takich łyżek.
Co można jeść?
Dieta garstkowa nie ma ograniczeń co do rodzaju spożywanego jedzenia, wiadomo, że są takie, które dla organizmu są bardziej korzystne i takie, które są niepożądane, ale odgórnych zaleceń nie ma. Jeść powinno się przynajmniej 5 razy dziennie, 3 posiłki to za mało a biorąc pod uwagę, że ilość jedzenia odmierzamy garścią, moglibyśmy chodzić głodni. Posiłki powinny być od siebie oddzielone trzygodzinnymi przerwami a spożywać je powinniśmy powoli.
Osoby, które sprawdziły jak działa dieta garstkowa są niezmiernie zadowolone, udało im się zrzucić zbędne kilogramy bez efektu jo-jo i znacząco poprawić swoje samopoczucie.