Wielu z nas uprawia sport głównie dlatego, by zachować ciało w lepszej kondycji. Wiąże się to również z wagą. Czasami jednak, mimo znacznych wysiłków, strzałka na wadze nie chce nawet drgnąć. Dlaczego tak się dzieje? Dlaczego ćwiczę i nie chudnę? Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta, ponieważ winnych może być wiele czynników.
Nie tylko ćwiczenia
Zazwyczaj uważa się, że osoby, które dużo ćwiczą, muszą stracić na wadze. Niestety nie jest to takie proste. Ćwiczenia – czy bardziej ogólnie: aktywność fizyczna – to tylko jeden z elementów zdrowego trybu życia. Jeżeli mimo ćwiczeń waga nie chce spadać, oznacza to, że zapomnieliśmy o czymś ważnym. O czymś, co powoduje, że mimo iż spalamy kalorie podejmując wysiłek, to nasz organizm dalej je gromadzi. Niestety nie ma jednej dobrej odpowiedzi na pytanie: co poszło źle? Możliwości jest co najmniej kilka. Poniżej przedstawię te z nich, które są najbardziej prawdopodobne.
Jesz za mało kalorii
Dokładniej chodzi o to, że nie odżywiasz się zbyt dobrze. Czasem przestrzegasz diety, liczysz kalorie, a innym razem zdarza ci się nieco odpuścić. Co ciekawe nawet jeżeli jesz same dietetyczne rzeczy, może się okazać, że waga nadal nie będzie spadała. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że próbujesz za szybko zrzucić zbędne kilogramy. W takiej sytuacji ciało przestaje racjonalnie zarządzać zasobami i odkłada wszystko co jest możliwe do odłożenia. Na dodatek zbyt mało jedzenia powoduje, że nie masz energii, a wówczas trudno jest ćwiczyć energicznie i wydajnie.
Jesz zbyt dużo owoców
Jeżeli spożywasz sporo owoców, to również może być problem. Owszem, są one zdrowe, ale jednak również bardzo słodkie. Nie są tak niebezpieczne jak słodkie przekąski, ale to wciąż cukier. W jelicie cienkim odkłada się on w formie glukozy. Obecność glukozy we krwi prowadzi do dużego wyrzutu insuliny, która wiąże nadmiar tłuszczu. Osadza się ona wówczas w organizmie. Jeżeli chcesz jeść owoce, spróbuj kombinacji takich z niskim związkiem węglowodanów i wysokim poziomem przeciwutleniaczy. Mogą to być np. jagody i pestki owoców.
Za mało śpisz
Braku snu nie można lekceważyć. Sen ma wielki wpływ na poziom hormonów. Złe nawyki związane z nieregularnym snem mogą przyczynić się do przyrostu masy ciała. Największy wzrost hormonów odpowiedzialnych za spalanie tłuszczu zachodzi podczas głębokiego snu. Najgorsze jest to, że krótki sen powoduje często dodatkowe łaknienie i budzisz się głodny. Na dodatek jeżeli jesteś niewyspany, trudno ci wykrzesać z siebie siłę do ćwiczeń. Jest to więc podwójnie ważny punkt, na który koniecznie trzeba zwrócić uwagę.
Życie w stresie
Długotrwały stres również może być powodów problemów z wagą. Podczas sytuacji stresowych wydziela się kortyzol, nazywany potocznie hormonem stresu. Gromadzi on tkankę tłuszczową wokół bioder, talii i szyi. Stres może również powodować, że sięgasz po przekąski, choćby po to by czymś się zająć. W najgorszym razie może też spowodować stałe zaburzenia łaknienia. Sam trening również może być przyczyną. Być może jest zbyt jednostajny i przez to znacznie mniej efektywny. Rozwiązaniem może być zmiana planu treningowego. Sprawdź wszystkie powyższe punkty, a prawdopodobnie odkryjesz na czym polega problem ze wskazówką wagi.