Jak oszczędzać na jedzeniu?

Tagi , ,

Wydatki na żywność stanowią jedno z największych obciążeń finansowych w comiesięcznym budżecie statystycznej polskiej rodziny. Jak oszczędzać na jedzeniu bez konieczności stosowania drastycznej diety i odmawiania sobie w pełni wartościowych posiłków?

Od czego zacząć?

Oszczędzanie na jedzeniu najlepiej zacząć od gruntownej analizy kosztów. Zbierz wszystkie rachunki z ostatnich dni (a jeśli to możliwe nawet tygodni). Sprawdź przede wszystkim to, jakie produkty żywnościowe kupujesz najczęściej i za co płacisz najwięcej. Porównaj ceny w sklepach, które zazwyczaj odwiedzasz. Zacznij też przeglądać gazetki promocyjne okolicznych marketów, starając się wyłowić najciekawsze promocje i na tej podstawie ustal jadłospis na kolejne dni tygodnia.

Trzymaj się listy

Pamiętasz czasy dzieciństwa, kiedy mama wysyłała Cię do sklepu z listą zakupów? Nawet jeśli dysponujesz znakomitą pamięcią, spis produktów do kupienia to świetny sposób na oszczędzanie. Dzięki liście kupisz dokładnie to, czego potrzebujesz i w odpowiedniej ilości. Łatwiej też będzie Ci uniknąć rozmaitych marketingowych „pułapek” zastawianych na rozkojarzonych klientów (np. standy przy kasach). Listę zabieraj ze sobą nie tylko cotygodniowe duże zakupy w markecie, ale również na co dzień odwiedzając osiedlowe sklepiki.

Własne marki nie muszą być gorsze

Zwykło się uważać, że najtaniej zakupy można zrobić w sklepach wielkopowierzchniowych, a więc super i hipermarketach. W dużej mierze jest to prawda. Tego rodzaju placówki handlowe nie tylko cyklicznie organizują akcje promocyjne, ale również dysponują tzw. markami własnymi (np. Selection, Pilos, Paturages, Aro), które zazwyczaj okazują się znacznie tańsze od wyrobów „firmowych”. Co ciekawe, nie muszą to być produkt gorszej jakości, o czym najłatwiej przekonać się czytając etykietkę.

Nie zawsze jednak w marketach trafimy na najniższe ceny. Przykładowo, szukając tanich owoców i warzyw najlepiej wybrać się na lokalny targ lub giełdę. Właśnie tam często można kupić towar bezpośrednio od producenta, unikając tym samym narzutu pośredników.

Sezonowe jedzenie

Pamiętajmy o tym, że ceny wielu produktów żywnościowych wahają się zależnie od pór roku. Przykładowo pomidory kupowane latem kosztują zaledwie ułamek tego, ile trzeba za nie zapłacić zimą. Warto powrócić do tradycji naszych babć, dla których tzw. dieta sezonowa była czymś całkowicie naturalnym. Zamiast raczyć się warzywami i owocami szklarniowymi, kupujmy te, na które akurat jest pora. W czerwcu niech na naszych stołach królują truskawki, w sierpniu ogórki, we we wrześniu jabłka itd. Warto też mieć na uwadze, że produkty sezonowe sprzedawane tuż po zbiorach są nie tylko znacznie tańsze, ale też najbardziej bogate w witaminy i najsmaczniejsze. Osoby bardziej zaznajomione z kuchnią mogą nawet pokusić się o przygotowanie własnych przetworów (dżemy, kompoty, zalewy itp.).

Racjonalne odżywianie i kupowanie z głową

Oszczędzanie na jedzeniu najlepiej połączyć z wdrożeniem w domu programu racjonalnego odżywiania. Dosyć obżerania się przekąskami i mocno przetworzonymi produktami, które poza tym, że są niezdrowe, to jednocześnie skutecznie drenują portfel. Zamiast słodyczy kupujmy znacznie tańsze i bogatsze w wartościowe składniki odżywcze owoce. Starajmy się też, aby w domu było tyle żywności, ile jesteśmy w stanie zjeść zanim upłynie termin przydatności do spożycia. Dobrze więc mieć niewielki zapas cukru, kaszy, makaronu czy mąki, ale już stratą pieniędzy wydaje się kupowanie większych ilości produktów łatwo ulegających zepsuciu (np. nabiał, świeże wędliny, pieczywo).

Poprzedni

Jaki wybrać najlepszy rower trekkingowy?

Koktajle białkowe

Następny

Dodaj komentarz