Słuchając dobrych rad innych sporo tracimy, na przykład własne zdrowie. Niestety bywa, że wielu lekarzy i dietetyków powtarza sportowe mity, przez co cierpią ich pacjenci. Pora skończyć z niektórymi z nich i wreszcie zadbać o siebie.
Astmatycy nie powinni ćwiczyć
Astma to przewlekła choroba powodująca trudności w oddychaniu. Ponieważ oddech jest kluczowy w uprawianiu wszystkich dyscyplin sportowych, wielu uważa że osoby chorujące na tą przypadłość nie powinny uprawiać sportu. A jeśli już to tylko dla zdrowotności lekkie dyscypliny. Nie mogą nawet marzyć o tym, by startować w prawdziwych zawodach. Czy to prawda? Oczywiście, że nie. Współczesna nauka opracowała już tak skuteczne leki iż nie ma różnicy pomiędzy jakością życia sportowców z astmą i bez niej. Wręcz wielu zawodowych słynnych sportowców choruje na astmę. Zalicza się do nich chociażby David Beckham, czy norweska biegaczka na nartach Marit Bjoergen. Obojgu choroba płuc nie przeszkodziła w osiągnięciu świetnych wyników. W przypadku przypadłości jaką jest astma sport powinien być wręcz zalecany. Pęcherzyki płucne osób chorych na astmę są słabsze, mogą ulegać nawet zwapnieniu co jest niejednokrotnie przyczyną śmierci. Sport pozwala na ich lepsze ukrwienie, zwiększenie elastyczności oraz pojemności płuc. To wszystko przekłada się na to iż choroba jest znacznie mniej dokuczliwa i nie skraca życia.
Instensywne ćwiczenia na pusty żołądek pomagają schudnąć
Pusty żołądek na trening to niezbyt dobry pomysł, nawet jeśli celem nie jest zgubienie zbyt dużej ilości kilogramów. Każda aktywność fizyczna spala najpierw glukozę z mięśni, dopiero po czasie około pół godziny rozpoczyna się proces spalania tłuszczu. Dlatego jeśli nic nie zostanie spożyte przed treningiem organizm nie ma do spalenia żadnej glukozy i od razu przechodzi do spalenia tłuszczu. Jednak ćwiczenie na pusty żołądek są dalekie od przyjemności. Pojawiają się zawroty głowy, mdłości, brak motywacji i siły. Taki trening jest nieefektywny, krótki, zatem nieskuteczny. Tymczasem to iż najpierw spalana jest glukoza nie jest żadną ujmą i również pomaga schudnąć. Po zjedzeniu pączka czy innych słodyczy można z powodzeniem wykonać nawet około piętnastu minut ćwiczeń i mamy gwarancję, że jeśli nawet nie schudniemy, to na pewno nie przytyjemy. Glukoza pochodzi właśnie z węglowodanów. Lepiej zjeść porządny, zdrowy posiłek i udać się na dłuższy trening, trwający ponad godzinę, niż wyjść na niego z pustym żołądkiem i poczuć zmęczenie już po niedługim czasie. W tej pierwszej sytuacji sport będzie przyjemnością i radością, a nie męczarnią, a efekty są bardzo podobne.
Bardzo chude osoby nie muszą ćwiczyć
Spotykamy często osoby, które są bardzo szczupłe, mimo iż jedzą normalnie. Wyglądają tak mizernie, ale wielu im zazdrości, pytając jak to robią, że mogą jeść wszystko i nie tyć. Osoby takie jednakże nie podzielają tej opinii. Najczęściej nienawidzą swojego ciała i zrobiłyby wszystko by przytyć. Społeczeństwo uważa, że osoby takie nie powinny ćwiczyć „bo nic z nich nie zostanie”. Z resztą skoro już są szczupłe to jaki jest sens ćwiczeń? Oczywiście są to mity. Każdy, niezależnie od sylwetki, powinien regularnie poddawać się aktywności fizycznej. Dla takich osób jak opisane powyżej przeznaczone są specjalne ćwiczenia i dieta wzmacniające i rozwijające. Takie osoby również mogą kształtować swoją sylwetkę poprzez modelowanie ciała. Odpowiednia dieta sprawi, że nie schudną i będą cieszyły się zwiększoną siłą.
Dopóki dobrze się czujesz, musisz dać z siebie wszystko
Niektórzy chcą wykorzystać trening do cna, szczególnie jeśli nie odbywa się on codziennie. Początkujący mają tendencję do dawania z siebie wszystkiego już na pierwszej sesji. Zapał i motywacja są dobre, lecz należy umieć się nimi posługiwać w odpowiedni sposób. Na początek nie wolno przesadzać z ćwiczeniami. Czasem warto zakończyć trening, nawet jeśli sił starczyłoby na jeszcze jedną serię.Wszystko dlatego, że to czy się przeforsowaliśmy okazuje się dopiero po upływie nawet dopiero czterdziestu ośmiu godzin. To wtedy właśnie ból mięśni staje się najbardziej dotkliwy ponieważ intensywnie się one regenerują. Przeforsowanie zaś często sprawia, że wykonywanie codziennych obowiązków jest niemożliwe ze względu na dotkliwy ból. Dlatego właśnie należy uważać i robić wszystko, by nie przesadzić z ćwiczeniami. Niektórzy uważają, że powinno boleć, bo wtedy czuć, że trening przyniósł efekty. Nieprawda, ból nie jest żadnym tego wyznacznikiem i wcale nie trzeba cierpieć, by zauważyć efekty.
Sport w czasie okresu jest wykluczony
Niektóre kobiety cierpią na zwiększony pms i skurcze w czasie okresu. Nie jest to przyjemne a jedyne na co ma się ochotę to zakopać się w pościeli. Jednak zauważono, że na te dolegliwości sport jest bardzo pomocny. Reguluje na przykład gospodarkę wodną w organizmie kobiet tuż przed okresem przez co zmniejsza się wrażenie „suchnięcia”. Poprawia się samopoczucie. W czasie okresu wydolność kobiet zwiększa się. W przypadku skurczów niektóre pozycje jogi lub spokojne ćwiczenia rozciągające są bardzo przydatne.