Chcąc zrzucić zbędne kilogramy, staramy się przede wszystkim mniej jeść. Jak praktyka ma się jednak do teorii? Biorąc pod uwagę trzy najważniejsze posiłki dnia (przypomnijmy, że najlepiej, jeśli będziemy spożywać ich pięć, czyli śniadanie, drugie śniadanie, obiad, podwieczorek i kolację), stosunkowo najłatwiej utrzymać nam dietę przy okazji tego pierwszego i ostatniego, a więc śniadania i kolacji.
Najtrudniej pokonać stare nawyki
Największy problem bywa natomiast z obiadem, na co największy wpływ mają nasze stare i trudne to wyeliminowania nawyki. Jak tu zaserwować sobie niskokaloryczny obiad, kiedy przez lata to właśnie w trakcie tego posiłku puszczaliśmy wodze łakomstwa? Na szczęście jest na to sposób. Nie brakuje bowiem dań, które sprawią, że będziemy syci, ale jednocześnie nie spowodują problemów z wbiciem się we własne spodnie. Wręcz przeciwnie. Dzięki nim po jakimś czasie będziemy w stanie zmieścić się w nawet mniejszy rozmiar!
Ogranicza nas jedynie wyobraźnia
Sposobów na to, jak zjeść zdrowy i pozbawiony nadmiaru kalorii obiad jest wiele. My skoncentrujmy się na trzech, chyba najbardziej popularnych. Oczywiście pamiętając o tym, że każdy z nich traktujemy jako przykład, a nie coś, czego powinniśmy się sztywno trzymać. W kuchni ogranicza nas przecież jedynie nasza własna wyobraźnia. Ale do rzeczy…
Coś dla miłośników ryb
Zacznijmy od tak cenionego wśród osób prowadzących zdrowy tryb życia mintaja. Rybę kroimy na cienkie płaty i wedle własnego smaku dodajemy nieco przypraw. Pamiętajmy jednak, by z ich ilością nie przesadzić, a niektórych, jak na przykład soli, najlepiej po prostu w ogóle nie brać pod uwagę. Następnie kładziemy rybę na folię aluminiową i dokładnie zawijamy. Tak opakowaną wstawiamy do nagrzanego do temperatury 180 stopni piekarnika. Pieczemy przez 15 – 20 minut, po czym otrzymujemy zdrowe i naprawdę smaczne danie. Aby jednak było jeszcze smaczniejsze, podajemy je z warzywami. Świetnie sprawdzi się tu chociażby fasolka szparagowa. Gwarantujemy, że przyrządzony w ten sposób mintaj przypadnie do gustu każdemu, kto rozsmakowuje się w rybach.
Kurczak i ananas? Połączenie idealne
Są jednak osoby, które za rybami nie przepadają. Dla nich mamy coś, co trafia w podniebienia zdecydowanej większości smakoszy, czyli kurczaka. Dokładniej – jego pierś, którą kroimy w paski (ich rozmiar wedle uznania), zarazem rozgrzewając na patelni olej kokosowy. Po chwili dodajmy do niego wspomnianego kurczaka oraz kilka krążków ananasa (najlepiej, aby był świeży). Rzecz jasna, na tym nie musimy poprzestać, dorzucając jeszcze inne spośród naszych ulubionych dodatków (byle tylko były mało kaloryczne…). Tak usmażony zestaw stworzy nam bardzo harmonijne i lekkie danie.
Polecamy fanatykom makaronów
Winni jesteśmy jeszcze coś dla miłośników makaronów, którym polecamy przede wszystkim ten pełnoziarnisty. Jego kształt nie ma większego znaczenia, choć do tej akurat potrawy najlepiej pasować będą chyba świderki, które rzecz jasna gotujemy w osolonej wodzie. W międzyczasie możemy już zacząć smażyć na patelni, z pomocą niewielkiej ilości oliwy, drobno pokrojone kawałki piersi indyka. Następnie wlewamy na patelnię kilka łyżek wody i tak podgrzewamy, a następnie dusimy, również pokrojone cienko, pieczarki. Z takim zestawieniem idealnie komponować będą się oczywiście warzywa. Jak widać, zdrowy i sycący obiad możemy spotkać pod bardzo różnymi postaciami. Wystarczy tylko powiedzieć „nie” tłustym i kalorycznym daniom, bez których wcześniej obiadu sobie nie wyobrażaliśmy.