Wybór dobrego roweru górskiego decyduje o komforcie w jakim będziemy spędzali większość czasu w trakcie naszych rowerowych podróży. Nowoczesny model z kołami 29 cali jest obecnie najbardziej interesującą propozycją.
Choć rower tradycyjnego rozmiaru 26 cali sprawdza się w różnych odmianach jazdy sportowo-wyczynowej to w przypadku długodystansowej wycieczki w trudnym terenie zyskał bardzo poważnego konkurenta. Zdobywające coraz większą popularność ramy z kołami 29 cali wydają się wręcz stworzone do całodniowej jazdy po polnych drogach i leśnych ścieżkach.
Większe koło kosztem minimalnej utraty zwrotności na ciasnych zakrętach pozwala na łatwiejsze utrzymanie równowagi dzięki zwiększeniu siły odśrodkowej w trakcie jazdy. Łagodniejsze pokonywanie wszelkich nierówności to kolejna cecha umożliwiająca sprawniejszy przejazd kamienistą górską ścieżką czy choćby ulicą wybrukowaną kocimi łbami. Przebrnięcie przez błoto również pochłonie mniej energii dzięki mocniejszemu momentowi obrotowemu. Jazda po asfalcie jest nieco szybsza i przede wszystkim pozwala zapomnieć o tym że poruszamy się na szerokich oponach gdyż większa energia konieczna do poruszenia nieznacznie cięższego koła na starcie zwraca się z naddatkiem w trakcie jazdy.
Większość użytkowników po przesiadce na rower 29-calowy zauważa około 15-20 procentowy wzrost długości pokonanej trasy.
Jeśli wyruszamy w kilkudniową podróż z sakwami nieco wyższa konstrukcja ramy powoduje że nasze torby lepiej znajdują swoje miejsce i rower sprawia wrażenie mniej przeładowanego. Trakcja „objuczonej“ 29-tki także wydaje się lepsza od podobnie obciążonych tradycyjnych górali.
Część producentów, szczególnie ci ze stanów zjednoczonych specjalizujący się w rowerach górskich przestawia się całkowicie na konstrukcje 29-calowe widząc w nich przyszłość zarówno sportu i turystyki rowerowej.
Sprzęt ten jeszcze rzadko spotykany na polskich trasach rowerowych ma także kilka mankamentów. Po pierwsze jest droższy w zakupie, choć oferta producentów ciągle rośnie i różnica staje się coraz mniejsza. Koszty napraw w przypadku na przykład awarii amortyzatora także mogą byś wyższe. Wybór dostępnych opon 29-calowych również jest nieporównywalnie mniejszy niż tradycyjnych 26-calówek.
Jestem jednak pewien że w krótkim czasie większość tych wad straci znaczenie gdyż zalety nowej konstrukcji spowodują znaczący wzrost popularności. Już teraz dostępność opon i dętek w tym rozmiarze w dobrze zaopatrzonych sklepach i serwisach staje się całkowicie satysfakcjonująca.
Na wyjazdy jednak musimy zabierać zapasową dętkę (zresztą robi to każdy doświadczony rowerzysta) gdyż może się zdarzyć że napotkany po drodze sklep rowerowy niestety nie dysponuje jeszcze rozmiarem 29. Więc zapas jest absolutną koniecznością. Na szczęście łatki oczywiście stosujemy standardowe
Autor chyba nie wie, że istnieje koło 28 cali, które jest standardem w rowerach trekingowych.