Świeżo kupione ubrania mają charakterystyczny zapach nowości, który podoba się wielu osobom. Ponadto ubrania takie wyglądają na czyste i dlatego większość ludzi ich nie pierze przed pierwszym założeniem. To błąd!
Dlaczego lepiej prać nawet nowe ubrania?
Zanim ubrania ze sklepów sieciowych trafią do użytkownika, przechodzą długi proces. Najpierw są produkowane, a następnie trafiają do magazynów gdzie… zalegają. Tak naprawdę zanim ubranie na sezon na przykład wiosenny trafi na sklepową półkę, leżało w magazynie przez jakiś czas. Jak wiadomo w magazynach panują różne warunki. W większości firmy dbają o swój towar, jednak jak wiadomo wszystkiego nie da się kontrolować. W niektórych składowiskach panuje wilgoć, w innych spotkać można nie rzadko myszy czy szczury, które zostawiają na opakowaniach, gdzie znajdują się ubrania odchody i mocz. Choć są one na pewno dobrze zabezpieczone, przy odpakowywaniu bywają zanieczyszczane. Następnie ubrania trafiają wreszcie do sklepów, gdzie codziennie są dotykane przez wielu ludzi, nawet setki dziennie. Nie wspominając już o tym, że są również przymierzane i zabierane do przymierzalni, gdzie wiszą dłuższy czas. Ludzie zostawiają na nich ślady potu, makijażu, brudu. Niejednokrotnie w ogólnym rozgardiaszu rzeczy lądują na podłodze, która nie należy do najczystszych. Pracownicy sklepu po prostu je podnoszą i odwieszają na starym miejscu. Łatwo wyobrazić sobie jak wiele brudu i kurzu gromadzi się na takich ubraniach w ciągu zaledwie jednego dnia. A nie wiszą tam jeden dzień, lecz co najmniej kilka. Ponadto zdarzają się sytuacje, jakie znacznie wychodzą poza te standardowe przejścia ubrań zanim zostaną kupione. Pracownicy sklepu zauważają, że klienci nie szanują ubrań, które przymierzają, często je brudzą. Zdarzają się sytuacje ekstremalne, dotyczące najczęściej małych dzieci, gdy jakieś nie wytrzymało i posiusiało nowe spodnie. Jeśli rodzice kupią taki ciuch to jeszcze pół biedy, ale często trafia on z powrotem na wieszak… Dzieciom zdarza się również wymiotować. Jak wiadomo zakupione ubrania podlegają zwrotom. Nierzadko klienci traktują sklep jak wypożyczalnię ubrań. Kupują je na jedną okazję a następnie oddają. Po całej nocy spędzonej w klubie lub na weselu, nie pranych. Zanim zwrócą ubranie może ono jeździć z nimi kilka dni w samochodzie. Ubrania takie nie są w żaden sposób prane lub czyszczone, trafiają tam, skąd je wzięto. Bezwzględnie należy prać kupioną bieliznę i kostiumy kąpielowe, slipki. Teoretycznie każdy wie, że powinny być one mierzone na własne majtki, ale nie każdy się do tego stosuje. Nie znając historii kupowanych ubrań lepiej zawsze je prać. Dotyczy to szczególnie ubranek dziecięcych jak również zabawek. Dzieci często wkładają je do ust. Dlatego bezwzględnie należy je umyć, uprać. Ubrania należy prać przed pierwszym włożeniem również z powodów czysto praktycznych. Niektóre bluzki ze znanych sieciówek rozpadają się i tracą kolor już po pierwszym praniu. Jeśli zostaną uprane i na przykład zaczną mocno farbować lub szew się rozejdzie, istnieje możliwość zwrotu i odzyskania pieniędzy.
Pierz również ubrania z lumpeksu
Kupowanie w lumpeksach nie jest wstydem, a sposobem na zaoszczędzenie. Niejednokrotnie można tu upolować świetne ubrania w okazyjnej cenie, w dodatku wcale nie zniszczone. I chociaż wszystkie te łupy są prane zanim trafią do sklepów (stąd znany wszystkim zapach środków czyszczących), to koniecznie powinny zostać uprane przed pierwszym włożeniem, ponieważ zachodzą tu wszystkie te sytuacje opisane powyżej. Tutaj również każda rzecz była dotykana setki razy i wiele razy mierzona, ponieważ większość sklepów second hand posiada przymierzalnie, a ponieważ są to ubrania dosyć tanie to klienci mają do nich jeszcze mniejsze poszanowanie niż dla nowych ciuchów.
Chemia i jeszcze raz toksyny
Producenci ubrań i sklepy z odzieżą są różne. W niektórych znajdziemy ubrania dobrej jakoś, w innych drogie, lecz bardzo kiepskie. Nawet w sklepach renomowanych spotykamy się z ubraniami mocno farbowanymi lub nasączonymi w procesie produkcji różnymi substancjami chemicznymi. To właśnie one sprawiają, że ubrania pachną w charakterystyczny sposób. Noszenie niepranych, szczególnie tanich ubrań kupionych na targu powoduje często dyskomfort, wysypki i reakcje alergiczne na te środki. Najwięcej chemii zawierają ubrania importowane z Chin. Nawet jeśli nie czuć żadnych objawów, to i tak skóra jest takim organem, który bardzo łatwo wszystko wchłaniania. Toksyny odkładają się na niej i wnikają do organizmu skąd bardzo ciężko je usunąć. Mogą być przyczyną wielu chorób, nawet raka. Dlatego trzeba prać nawet te ubrania, które były oryginalnie zapakowane w folię. W ten sposób zapakowane sprzedaje się na przykład koszule, koszulki, kostiumy kąpielowe. Porządne pranie pozwala pozbyć się choć części szkodliwych chemikaliów, lecz z pewnością nie wszystkich. Rozwiązaniem jest kupowanie ubrań z naturalnych materiałów.