Wybór pomiędzy treningiem rannym a wieczornym, to dylemat, który ma każdy, kto w sposób świadomy próbuje kierować swoim stylem życia. Odżywianie się i ćwiczenia to najważniejsze elementy, nad którymi mamy kontrolę.
Problemy z porannym bieganiem
Poranne bieganie jest bardzo dobre, ponieważ pozwala dobudzić się, poprawia krążenie i dobrze nastraja nas na cały dzień. Wprawdzie jeżeli chcemy rano pobiegać, musimy wstać nieco wcześniej, ale wbrew pozorom wcale nie jest to trudniejsze, niż zmuszenie się do dodatkowego wysiłku wieczorem, po męczącym dniu.
Zdarza się jednak, że niektórzy ludzie twierdzą, że rano bardzo trudno im się zmobilizować, zwłaszcza jeśli budzą się i są głodni. To jasne, że każdy z nas nieco inaczej gospodaruje energią, wiele osób budzi się z pustym żołądkiem i rzeczywiście w takim przypadku bieganie nie będzie dla nich przyjemnością, co gorzej, może przynieść nawet negatywne efekty. A przecież nikt nie chciałby zasłabnąć podczas porannej przebieżki.
Problem polega na tym, że po zjedzeniu śniadania nie możemy od razu zacząć biegać, musimy poczekać, dać organizmowi trochę czasu na trawienie. Jeżeli mamy czas na takie działanie, nic nie stoi na przeszkodzie, by zjeść lekkie śniadanie, odpocząć, pobiegać i po powrocie zjeść drugie śniadanie, np. owoc lub pokrojone warzywa. W praktyce jednak poza weekendem rzadko możemy sobie na taki luksus pozwolić.
Problemy z wieczornym bieganiem
Wiele osób po prostu woli biegać wieczorem. Łatwiej wówczas gospodarować swoimi siłami. Często uzależnia się taki trening od tego co działo się podczas dnia. Po stresującym i męczącym dniu pracy czy nauki bieganie może przynieść ogromną ulgę. Gorzej jednak, że zmęczenie bardzo źle działa na motywację i biegający wieczorami są o wiele bardziej skłonni do odpuszczania sobie pojedynczych treningów.
Problemem jest również jedzenie kolacji. Przed bieganiem nie powinno się jeść, zaś po powrocie jest już zazwyczaj za późno, a ssanie w żołądku daje o sobie znać.
Rozwiązaniem jest wczesne jedzenie kolacji i odczekanie przed wyruszeniem na trening. W takiej sytuacji możemy również wypocząć nieco po powrocie do domu, a bieganie stanie się po prostu zakończeniem dnia. Odrobina wysiłku pomoże się zrelaksować przed snem, a dotlenienie ułatwi zasypianie.
Nie ma jednej uniwersalnej odpowiedzi na pytanie „czy powinno się biegać rano czy wieczorem?”, ponieważ wiele zależy od reakcji naszego organizmu i od czasu, który jesteśmy w stanie wygospodarować. Warto wsłuchać się w to, co organizm nam sygnalizuje, wykorzystać jego wskazówki i postępować zgodnie z nimi. Wówczas sami będziemy mogli zdecydować która pora dnia jest dla nas lepsza i którą wybierzemy na codzienny trening.
Warto jednak pamiętać, że podstawą takiego treningu jest systematyczność. Jeśli już zdecydujemy się na ranny lub wieczorny trening, trzeba się tej decyzji trzymać z całą stanowczością.