Wyzwanie na rok 2018: Szczęśliwy związek!

, Tagi

Niespełnione postanowienie noworoczne znasz z doświadczenia? Pewnie, że tak. Co roku na listę „to do” trafiają takie same plany. Ale… w tym roku będzie inaczej. Odpuść postanowienia dotyczące wagi, sportu czy planów biznesowych. Niech będzie, co ma być. Zadbaj za to o coś znacznie ważniejszego. Czyli o Was!

Jak? To proste. Mamy dla Ciebie świetny pomysł i na Twoim miejscu nie zwlekalibyśmy z jego realizacją. Dlaczego? Przeczytaj do końca.

Przede wszystkim zadaj sobie pytanie: kiedy ostatnio zrobiliście coś zabawnego, szalonego? Coś, co rozbawiło Was do łez? No właśnie. Jeśli szukając odpowiedzi na to pytanie nerwowo zaczęłaś szukać kalendarza z poprzedniego roku, mówimy Ci wprost: zacznij działać już teraz!

Pomysłów są tysiące i wcale nie muszą one kosztować setki złotych. Wystarczy, że postawicie sobie wyzwanie i staniecie na rzęsach, żeby je spełnić (stanie na głowie też jest dopuszczalne). „Wyzwanie” brzmi groźnie? I dobrze, bo to bardzo poważna sprawa. Zacznijcie bawić się każdą chwilą, każdą wspólną czynnością, a przekonacie się, że większość poważnych rzeczy można załatwić z przymrużeniem oka, bez wychodzenia z domu i jeszcze sprawić sobie mnóstwo przyjemności. Chcesz dowodów? Mówisz i masz!

Wyzwanie nr 1: Pora obiadowa

W Waszym związku to Ty zajmujesz się przygotowywaniem posiłków? Jeśli tak jest po prostu bezpieczniej, to masz nasze usprawiedliwienie. Ale… gdyby o pomoc poprosić jednak Twojego faceta? Jest przecież cała masa czynności, które może wykonać za Ciebie. Z zawiązanymi oczami. Dosłownie|! Dla podkręcenia atmosfery możecie spróbować też innych zadań, jak na przykład karmienie siebie nawzajem czy odgadywanie smaków. A próbowałaś kiedyś body sushi? To jest dopiero czad!

Wyzwanie nr 2: Odrobina ruchu

Zjedzone? Pora wyjść do świata. O nie, nie – mieliście przecież nie wychodzić z domu. Internetowy kurs masażu, a może nauka tańca online? Wszystkie chwyty dozwolone, ale są też pewniaki takie jak: buziak na widok każdego przejeżdżającego za oknem czerwonego samochodu – bądź uważna – czerwone podobno są najszybsze! To tylko dwie propozycje, a przecież ile par, tyle pomysłów. Więc jak?

Wyzwanie nr 3: Zdrowa rywalizacja

Trenujecie na siłowni, biegacie, pływacie? Pora na wspólne motywacje i treningi! Internet aż pęka w szwach od ćwiczeń dla par, pora więc na Twój ruch! Koniecznie podrzuć swojemu facetowi link do jednej z takich sesji. Spora dawka śmiechu gwarantowana! A ile spalonych kalorii…

Wyzwanie nr 4: Spełnienie marzeń

Zarówno Ty, jak i Twój facet macie swoje niewielkie marzenia, ale spełnienie ich odkładacie z roku na rok. Napisz swoje na karteczce i zostaw ją pod jego poduszką. On niech zrobi to samo. Wspólnie ustalcie budżet i czas realizacji. Warunek jest jeden – wszystko, co sobie wymarzyliście zostaje spełnione w domu. No to jak? SPA? Masaż? Kurs jogi? Wszystko to bez problemu uda się zorganizować w salonie!

Wyzwanie nr 5: Wspólny sukces

Dodatkowa motywacja? Nagroda idealne sprawdzi się w tej roli. Obowiązkowo więc namów swojego faceta na udział w jednym (albo niejednym?) z konkursów dla par! Przykład? Koniecznie sprawdź #WyzwanieKochanieOto propozycja, która perfekcyjnie wpisuje się w wyzwania dla par. Szalone zadania, świetne nagrody i gwarantowana dobra atmosfera – przekonaj się, że taka mieszanka musi się dobrze skończyć! Chcesz wiedzieć więcej, wskakuj na wyzwaniekochanie.pl.

Powodzenia!

Poprzedni

Maska do biegania, maska na rower i maska do spacerów po mieście? Czy potrzebujemy kilku rodzajów masek antysmogowych?

Niskie libido u kobiety – co robić?

Następny