Wokół ciała i jego funkcjonowania narosło wiele nieprawd i mitów. Niektóre są tak głęboko zakorzenione, że trudno uwierzyć iż nie są prawdą. Tymczasem wiele z nich należy wyrzucić ze swojego systemu wierzeń.
Czytanie w ciemności niszczy wzrok?
Jednym z najbardziej popularnych mitów, jest ten mówiący o tym, że oczy najbardziej psuje czytanie w kiepskim świetle. Naukowcy przyrównują ludzkie oko do działania aparatu fotograficznego. Poprzez robienie zdjęć w ciemności nie niszczymy aparatu, a jedynie mamy pogorszoną jakość zdjęcia. Oczy rzeczywiście muszą nieco mocniej wytężać się w ciemnym pomieszczeniu, niż naturalnie jasnym, ale po krótkim odpoczynku wszystko wraca do normy. Wielu naukowców coraz częściej neguje również, że korzystanie z komputera lub oglądanie telewizji powoduje zniszczenie wzroku. Okazuje się, że kluczem do lepszego widzenia jest robienie przerw w czasie na przykład pracy przy komputerze. Dobrym rozwiązaniem jest również tak zwana joga oczu, która pozwala na ich rozluźnienie i regenerację. Mitem jest również twierdzenie, że jedzenie dużej ilości marchewki poprawia wzrok. Okazuje się, że dużo lepiej na oczy działają takie produkty jak brokuł, szpinak, czy żółtko jaja.
Kiedy komórki osiągają dojrzałość?
Wśród wielu ludzi panuje mit mówiący o tym, że komórki ciała rozwijają się tylko do pewnego momentu, a następnie zaczynają obumierać. To nieprawda, rzeczywistość wygląda tak, że człowiek przez całe życie wytwarza miliony nowych komórek. Każda z nich jest kopią już obumarłych, pojawiających się na ich miejsce. Problem w tym, że każda następna kopia jest nieco gorszej jakości. Stąd starzenie i wrażenie, że nie pojawiają się nowe komórki, a jedynie ulegają degeneracji. Nawet komórki mózgu mnożą się nieustannie, niezależnie od wieku. W każdej minucie naszego życia umiera 300 milionów różnorakich komórek, a na ich miejsce pojawiają się nowe.
Nie przemarznij bo zachorujesz
Najczęstszą poradą, która ma zapobiegać chorobom takim jak przeziębienie, czy zachorowanie grypopodobne jest stwierdzenie, że najlepiej jest się ciepło ubierać. Tymczasem związek choroby z nienoszeniem czapki jest raczej przeceniany. A przynajmniej samo przemarznięcie nie jest przyczyną rozwoju choroby. Są nią drobnoustroje dostające się do organizmu. To, że ktoś zmarzł nie ma praktycznie nic do rzeczy. Jednym logicznym wytłumaczeniem, dlaczego ludzie wiążą przemarznięcie z chorobą jest fakt, że wówczas organizm jest osłabiony i słabiej radzi sobie z atakiem wirusa. Nie bez znaczenia jest również fakt, że grypa atakuje sezonowo, najczęściej wtedy gdy jest zimno. Dzieje się tak dlatego, że drobnoustroje lubią niską temperaturę i wysoką wilgotność powietrza. Takie warunki panują zimą, najczęściej na przełomie lutego i marca, gdy topnieją śniegi. Wtedy przypada również szczyt zachorowań.
Jakie powinny być zdrowe zęby?
Coraz częściej spotykamy ludzi, którzy mają idealny uśmiech. Ich zęby są proste, śnieżnobiałe. Nie możemy wówczas nie zauważyć, że to wynik pracy dentysty. Tak naprawdę jednak takie zęby wcale nie wyglądają zdrowo, raczej zbyt idealne są po prostu sztuczne. W dużej mierze nie pasują do twarzy i bardzo zwracają na siebie uwagę. Zdrowe zęby nie muszą być idealne. Naturalnym kolorem zębów człowieka jest lekko żółty, czyli daleki od idealnej bieli. Takie zęby jednak o wiele bardziej pasują do każdej ludzkiej twarzy.
Rozdwojone końcówki a szampon i odżywki do włosów
Aby wyhodować długie włosy potrzeba czasu. To dlatego gdy dostrzegamy, że włosy rozdwajają się przy końcach, robimy wszystko, aby je uratować. Najczęściej sięgamy po szampony i odżywki, które mają zregenerować końcówki. Niestety jest to niemożliwie. Głównym budulcem włosów jest keratyna, to samo białko, z których zbudowane są paznokcie. Złamanego paznokcia natomiast nie da się w żaden sposób naprawić – jedynym sposobem jest go obcięcie. Tak samo jest w przypadku końcówek włosów. Jedynie ich skrócenie przyniesie jakiekolwiek efekty. Odżywka sprawi jedynie, że końcówka sklei się na jakiś czas, ale zaprzestanie jej używania spowoduje, że na nowo się rozdwoi.
Zegar biologiczny to coś, co dotyczy tylko kobiet
Kobieta może zostać matką tylko do pewnego momentu, czyli do czasu menopauzy, mężczyzna zaś całe życie może zostać ojcem. Ale wcale prawdą nie jest, że wobec tego tylko kobiet dotyczy tak zwany zegar biologiczny. Z wiekiem jakość nasienia mężczyzny jest coraz gorsza. Biorąc pod uwagę fakt, że współcześnie nawet młodzi mężczyźni nie mają najlepszego nasienia i nie mogą płodzić dzieci, oznacza to, że im starszy mężczyzna tym jakość jeszcze gorsza. Zatem starsi mężczyźni tylko w teorii mogą zostać ojcami. Z drugiej strony płodność kobiet często się przedłuża, również za pomocą nowoczesnych technik naukowych. Coraz mniejsze zdziwienie budzą kobiety, które urodziły swoje dzieci w wieku czterdziestu kilku czy nawet pięćdziesięciu lat. Możemy przypuszczać, że ze względu na zmieniające się tempo życia, dążenie kobiet do większego samorozwoju, a także dlatego, że ludzkie życie staje się coraz dłuższe, kobiety coraz później będą zachodzić w ciążę i rodzić dzieci.