9 stereotypów dotyczących fitness klubów i siłowni

, , Tagi , , , , ,

Kluby fitness oraz siłownie rosną w Polsce gęsto. Są już otwarte całą dobę oraz aktywnie się reklamują, zachęcając wszystkich do korzystania z ich usług. Część osób chętnie z tego zaproszenia korzysta, część jest przekonana, że klub fitness nie jest im potrzebny do niczego. Niekiedy rzeczywiście tak jest, bo osoby te mają doświadczenie w treningu i nie potrzebują niczyjej pomocy. Gorzej gdy mocno zakorzenione stereotypy powtarzają ci, którym trudno jest zmotywować się choćby do spaceru z psem. W rezultacie narzekają, powtarzając krzywdzące fałszywe opinie i być może tym samym zniechęcając innych do aktywności fizycznej. Oto najczęściej powtarzane fałszywe stereotypy na temat klubów oraz siłowni.

    1. To miejsca dla młodych i pięknych. Po części winę za ten stereotyp ponoszą same kluby oraz media. Na plakatach reklamowych, zdjęciach w internecie oraz w telewizji w takich przybytkach widać tylko pięknie umięśnionych mężczyzn, wysportowane i opalone kobiety o śnieżnobiałym uśmiechu. Tworzy to dystans i fałszywe przekonanie o tym, że nie mają tam wstępu osoby z nadwagą lub starsze. Nie bez znaczenia są również fotki z mediów społecznościowych gdzie prezentują się wyłącznie szczupli i wysportowani. Ale trzeba wiedzieć, że przecież nawet najlepszy sportsmen kiedyś zaczynał! Ci, którzy regularnie odwiedzają kluby i siłownie doskonale wiedzą, że przychodzą tam różne osoby. Mają takie samo prawo tam przebywać, co stali bywalcy. Ponadto kluby fitness organizują wiele zajęć dla starszych, a nawet niepełnosprawnych osób, cierpiących na różne dolegliwości. Jeśli ktoś obawia się, że wejście na salę z innymi wywoła u niego kompleksy, powinien spróbować najpierw zapisać się na zajęcia dedykowane.
    2. Chodzenie na siłownię gwarantuje atletyczną sylwetkę. Niestety jest to popularny mit. Samo przychodzenie na siłownię czy do klubu fitness i uprawianie ćwiczeń nie jest w stanie zmienić nikogo w doskonale wyrzeźbionego greckiego boga. Aby mieć takie ciało konieczne są odpowiednie ciężkie treningi oraz dobrana dieta. Obie te rzeczy są bardzo indywidualne. Na szczęście dobra wiadomość jest taka, że regularne ćwiczenia pomogą w zachowaniu szczupłej sylwetki, lepszego zdrowia oraz sprawności fizycznej.
    3. Na siłownię chodzą podejrzane typy. Ten stereotyp jest silnie zakorzeniony w naszej świadomości. Mówi o tym, że siłownie są zdominowane przez znany wszystkim typ polskiego patrioty ubranego w sportowy dres. Osobnicy ci uważają siłownie za swoją własność. Odstraszają skutecznie wszystkich innych, zarówno mężczyzn jak i kobiety. Być może bywa tak na mniejszych siłowniach w małych miasteczkach i na wsiach, ale w dużym mieście wybór sportowych przybytków jest znacznie szerszy. Kobiety obawiające się towarzystwa agresywnych lub nachalnych mężczyzn mają do dyspozycji zajęcia wyłącznie dla nich.
    4. Długie sesje są najlepsze. Początkujący ćwiczący są pełni zapału. Głowę mają nabitą wieloma prawdami zaczerpniętymi z niekoniecznie rzetelnych źródeł. Chcą ćwiczyć dużo i długo w przekonaniu, że tak trzeba. Jednak wcale nie jest to prawdą. Przesiadywanie na siłowni kończy się w przypadku nieprzygotowanych do tego celu ludzi nawet przetrenowaniem. Długie, żmudne ćwiczenia wykonywane niepoprawnie prowadzą do kontuzji. Początkującym wystarczy, że będą przychodzili na zajęcia dwa, trzy razy w tygodniu i ćwiczyli około sześćdziesiąt minut. Powinien to być wysiłek uczciwy i treściwy.
    5. Przerwy w ćwiczeniach to zło. Stali bywalcy siłowni przychodzą na nią nawet codziennie i ciężko trenują dla coraz większych efektów. Nie są chętni by zrobić sobie przerwę, a tygodniowe wakacje od ćwiczeń mają kompletnie niweczyć ich starania. Jest to rozumowanie błędne. Mięśnie muszą mieć czas na regenerację, w zależności od intensywności ćwiczeń przerwa powinna trwać od jednego do trzech dni.
    6. Kluby fitness i siłownie nie są dla kobiet. Kobiety mają błędne przekonanie, że wysiłek fizyczny oraz ćwiczenia na sprzęcie w siłowni powodują nadmierny rozwój mięśni. Tymczasem wcale im to nie grozi i nie powinny się tego obawiać.
    7. Chodzenie na siłownię usprawiedliwia obżarstwo. Przyjście na siłownię i wyciskanie ciężarów to dla wielu osób usprawiedliwienie dla ich niewłaściwych nawyków żywieniowych. Przecież po intesywnym treningu potrzebny jest obfity posiłek by sobie zrekonpensować wysiłek. Niestety to droga do nikąd, błędne koło. Wszystkie starania idą na marne z chwilą gdy po treningu rzucamy się na fast food w ogromnych ilościach.
    8. Podnoszenie ciężarów to jedyny trening siłowy. Podnoszenie ciężarów jest popularnym ćwiczeniem dla zwiększenia siły, ale nie jedynym. Początkujący w ogóle nie powinni brać do ręki ciężarów i sztang, a skupić się na zwiększeniu siły i wydolności całego organizmu. Istnieje wiele ćwiczeń stworzonych specjalnie dla tego celu.
    9. Bez suplementów i odżywek się nie da. Popularność specjalnych mieszanek odżywek i suplementów przeznaczonych dla wspomagania rozwoju mięśni każe sądzić, że są one niezbędne. Tymczasem jedyne co robią, to wspomagają ciężką pracę. Bez tej ostatniej żadne efekty nie będą widoczne.
Poprzedni

Problem z określeniem nadwagi

Sposoby leczenia nadpotliwości pach

Następny

Dodaj komentarz