Ćwiczenia to nie tylko zdrowe ciało, ale przede wszystkim zdrowy duch. od dawna bowiem wiadomo, że aktywność fizyczna poprawia krążenie, dzięki czemu lepiej dotlenia cały organizm, w tym mózg i układ nerwowy. Pozwala też rozładować napięciem „wyrzucić” z siebie całą złość, frustrację, lęk i strach i zamienić je w siłę do działania! Wzmaga wydzielanie hormonów szczęścia i powoduje, że w ogóle czujemy się lepiej.
Gdy dopada kryzys i silny stres
Co zrobić gdy akurat jesteśmy daleko od swojej siłowni lub basenu, a nasze nerwy są w strzępach? Odpowiedź jest prosta – wykorzystać ćwiczenia uspokajające, które nie wymagają stroju sportowego czy konkretnych przyrządów, a skutecznie pozwolą nam wyciszyć organizm i uspokoić nerwy.
Po pierwsze – weź głęboki oddech
Najprostszymi, a jednocześnie bardzo skutecznymi sposobami na szybki powrót do równowagi są ćwiczenia oddechowe, które w zasadzie można wykonać wszędzie. Grunt to wiedzieć jak oddychać, aby dostarczyć organizmowi odpowiednią ilość tlenu i tym samym uspokoić układ nerwowy. A żeby to zrobić, trzeba użyć przepony.
Najlepiej stanąć prosto, wyprostować kręgosłup i zrobić głęboki wdech nosem. Należy chwilę zatrzymać powietrze i powoli je wypuścić. 5 powtórzeń powinno już przynieść efekty w sytuacji kryzysowej, jednak ćwiczenia te warto powtarzać regularnie, na przykład zaraz po wstaniu, tak aby odpowiednio przygotować organizm do zmagań z codziennością .
Po drugie – zapanuj nad ciałem
Warto także pomyśleć o kompleksowych ćwiczeniach działających odprężająco i uspokajająco, a wtedy sytuacje kryzysowe przestaną nas dotykać. Regularne ćwiczenie uspokajające to bowiem najlepsza droga do zdrowia; i tego fizycznego i psychicznego!
Taką metodą o działaniu profilaktycznym jest niewątpliwie joga. U podstaw jogi leży bowiem dążenie człowieka do harmonii między ciałem, duchem a świadomością człowieka, dlatego wszystkie podstawowe jej pozycje to wysiłek skupiony na poznaniu ciała i zdobyciu umiejętności panowania nad nim. Joga idealnie wręcz odpręża i wycisza. Koncentracja na ciele i jego spójności ze świadomością siebie, pozwala opanować gonitwę myśli i oderwać się od problemów dnia codziennego, które po takim treningu widzimy już z zupełnie innej perspektywy.
Po trzecie – walcz o spokój
Jeśli dla kogoś jednak joga jest zbyt „spokojna”, to równie dobrym, a bardziej dynamicznym i aktywnym sposobem na walkę ze stresem jest tai chi. Ta chińska dyscyplina, łącząca w sobie elementy medytacji, sztuki walki i treningu oddechowego, to idealna propozycja dla tych, którzy pragną w ekspresyjny sposób „wyrzucić „z siebie stres.
Ma ona wiele wspólnego z jogą, jeśli chodzi o jej ideologiczne podstawy i cele, jednak w wymiarze fizycznym nieco się od niej różni. Tai Chi to porycia dla każdego, gdyż, oparta na dążeniu do pełnej synchronizacji i koordynacji ciała technika, wymaga nieco mniej zręczności aniżeli joga, a jej efekty są równie zadowalające. Zmagając się ze stresem i napięciem, towarzyszącym nam nieustannie, można stracić nie tylko wewnętrzną równowagę ale i zdrowie, dlatego warto podejmować wszelkie, nawet niewielkie wysiłki po to, aby nieco uspokoić nasz życie. Relaks, odprężenie, chwilowe oderwanie, są nam niezmiernie potrzebne, dlatego sięgając po którekolwiek z ćwiczeń uspokajających, nie tylko łagodzimy wewnętrzne napięcia, ale też dajemy ciału czas i szanse na regeneracje sił przed kolejnym dniem.