Jak poprawić przemianę materii?

Tagi ,

Jeśli nie jesteś szczupły to na pewno chciałbyś być, jeśli jesteś to na 100% chciałbyś taki pozostać. Jak tego dokonać? Jak sprawić, żeby nasze ciało, nie tylko wygląd, ale także narządy wewnętrzne chciały z nami współpracować?

Niestety, odpowiedź nie zadowoli wszystkich, zwłaszcza leniwych, gdyż brzmi: należy nad sobą pracować, dbać o to co jemy, ruszać się. Wszystkie te czynniki poprawią naszą przemianę materii i samopoczucie

Ale jak poprawić przemianę materii?

Dieta – wyrzuć zbędne pożywienie
Należy zacząć od zmiany diety. Podstawą na początku jest ograniczenie, albo nawet odrzucenie słodyczy (choć w praktyce może to być niemożliwe w kontekście wzmożonego ruchu) oraz bezwzględnie porzucenie fastfoodów i innego zbędnego pożywienia. Należy zastosować zdrowsze zamienniki, planować posiłki i jeść częściej małe ilości jedzenia, aby nie dopuścić do uczucia głodu, który jak nas napadnie, to zmusi do objadania się.

Więcej warzyw

Mówi się, że w naszej diecie jest bardzo mało warzyw i owoców. Coś w tym jest, kiedy jedynym warzywem przez cały dzień jest plasterek pomidora w kanapce na śniadanie. Dobrym pomysłem, jest zastąpienie czasem sztuki mięsa jakimś wysokobiałkowym warzywem. Polecam strony internetowe z wegetariańskimi posiłkami. Wbrew powszechnym opiniom, dieta taka może być smaczna i sycąca, ale przede wszystkim bogatsza o witaminy i minerały, których zapominamy dodać do codziennych posiłków. Nie namawiam do przejścia na weganizm czy wegetarianizm, ale do wykorzystania zasobów tej diety do wzbogacenia diety mięsnej.

Ruch, ruch, ruch!!!

Najważniejszym czynnikiem, aby poprawić przemianę materii jest jednak bezwzględnie ruch. Ruch w sensie wysiłek fizyczny, który podnosi nam tętno do poziomu, w którym następuje spalanie tkanki tłuszczowej. Źródła mówią, że jest to wartość w zakresie 50 – 60% tętna maksymalnego. Dla niektórych to będzie już szybki marsz, dla bardziej wytrenowanych lekki trucht. Nawiasem mówiąc – bieganie i marsz – to najlepszy sposób na szczupłą sylwetkę. Sekretem jest stosowanie tych narzędzi zamiennie. Sam spacer spowoduje, że schudniemy, poprawi się nam przemiana materii, jednak w pewnym momencie nasze ciało przyzwyczai się do takiego wysiłku i ustabilizuje swój bilans energetyczny. Sam trucht analogicznie. Kiedy będziemy je mieszać: marsz zamieniać w trucht i z powrotem przechodzić w marsz w trakcie jednej sesji treningowej, nasza przemiana materii mocno przyspieszy. Trening taki jest tym skuteczniejszy im dłużej trwa. Potem możemy zacząć biegać.

Bieganie

Na świecie są tysiące przypadków, w których otyli ludzie tracą po 80 kg i zaczynają biegać maratony w niemożliwie szybkim czasie. Każdy z nich zaczynał od spacerów. Inaczej raczej nie przeżyliby zabójczego tętna o jakie przyprawia nawet trucht w początkowej fazie treningów. Jednak, aby tego dokonać potrzebna jest regularność, żelazna konsekwencja i kategoryczna zmiana swojego stylu życia i myślenia o nim.

Gwarantuję, że kiedy już stracisz pierwsze kilogramy nie będąc głodnym, a jedyny ból, jaki będzie ci doskwierał to „zakwasy” po bieganiu (który w końcu pokochasz, bo będzie oznaczał, że trening był dobry), wciśniesz się w spodnie z liceum, czy ze studiów – będziesz szczęśliwy, bo okaże się, że nie tylko schudłeś, ale także udowodniłeś sobie, że masz silny charakter, jesteś przystojny, zyskasz pewność siebie. Oprócz tego na ścianie pojawią się medale z coraz dłuższych dystansów, jakie udało ci się pokonać w biegu, w sercu pojawią się medale za wytrwałość, a w żyłach będą pływać endorfiny – uzależniające hormony szczęścia. Dla tych efektów warto poświęcić fastfood i kanapę.

Poprzedni

Co pomaga na zakwasy?

Objawy hiperglikemii

Następny

Dodaj komentarz